W porównaniu do poprzedniego roku, sprzedaż modelu 911 jest o 2% wyższa.
Dziś wiele marek motoryzacyjnych musi mocno kombinować, aby utrzymać się na rynku. Zamknięte salony i klienci bojący się inwestować w niepewnych czasach w samochody sprawiły, że wiele z nich ma poważne problemy finansowe. Oczywiście jedni producenci radzą sobie lepiej, drudzy gorzej, ale jest również Porsche… dla którego trwający właśnie kryzys wydaje się być ledwie gorszym okresem.
Porównując dane z okresu styczeń-czerwiec z roku poprzedniego i aktualnego, wychodzi, że sprzedaż Porsche spadła o jedynie 12%. W ciągu ostatnich 6 miesięcy niemiecka marka sprzedała łącznie 116 964 samochodów. Znaczna część z nich to oczywiście SUV-y, Porsche Cayenne zakupione zostało w liczbie 39,245 egzemplarzy, a Macan trafił do kolejnych 34,430 klientów.
Co z flagowym Porsche 911? Auto sprzedane została w liczbie 16 919 sztuk, co oznacza, że maszyna sprzedaje się o 2% lepiej niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
Jeżeli chodzi o rynki, to najmniej ucierpiała sprzedaż w Azji na bliskim wschodzie oraz w Afryce. Łącznie rynek ten zakupił 55,550 Porsche, co oznacza spadek sprzedaży o jedynie 3%. Następna jest Europa, gdzie nowy dom znalazło 32,312 maszyn niemieckiego producenta, a rynek tym samym skurczył się o 18%. Na końcu są obie Ameryki, gdzie trafiło 29,102 pojazdów, to spadek o 21%.
2021 Porsche 911 Turbo S
źródło: Porsche