Nawet pojedynek trzech na jednego na Hummerze nie zrobił większego wrażenia.
Hummer H1 to prawdziwa bestia na kołach. Auto robi wrażenie nie tylko swoim kolosalnym nadwoziem o masie 3,6 tony i prezencją wojskowego samochodu szturmowego, lecz również potężnym, 6,5-litrowym silnikiem silnikiem diesla typu V8. Jego moc to zaledwie 195 KM, jednak maksymalny moment obrotowy to już 583 Nm,
W zestawieniu już z Mercedesem-AMG G63 wypada blado, gdyż kanciak z gwiazdą na masce posiada 4-litrowe, podwójnie turbodoładowane V8 o mocy 585 KM i 850 Nm, napęd na wszystkie koła i aż trzy blokady dyferencjału. Wysokie wartości na nic się mają w praktyce, a Hummer H1 odjechał ciągnąc ze sobą G63 bez większego problemu.
Druga próba to zestawienie z malutkim Suzuki Jimny. Japoński maluch produkuje zaledwie 100 KM i 130 Nm, jednak waży 1,1 tony, czyli wraz G63 jest to już ta sama masa, co H1, a także moc o 490 KM wyższa, a moment o prawie 400 Nm. Jak się domyślacie – na dużo się to nie zdało. Na moc przyjechał jeszcze Mitsubishi L200 ze swoim 150-konnym dieslem. Jak sobie poradzili wspólnie można obejrzeć na nagraniu poniżej.
Zamiast tych trzech kolorowych resoraków doczepić jednego GAZ-a 66 i wtedy można rozmawiać 🙂
Wszystkie auta poza hummerem mają szosowe opony. Ciekawe jakby test wyglądał na asfalcie albo gdyby do reszty aut założyć terenowe opony.
Zróbcie przeciąganie liny hummera z Uralem bądź Kamazem, a nie z jakimiś gratami