1 kwietnia był to żart niemieckiej centrali, dziś prawdziwy samochód od Hyundai Australia.
Mieliście kiedyś problem z brakiem miejsc dla 7 najbliższych przyjaciół podczas jazdy bokiem? Problem właśnie został rozwiązany przez australijski oddział Hyundaia, który przygotował wyjątkową odsłonę modelu iMax.
8-osobowy bus został gruntowanie przebudowany. Auto otrzymało agresywny body-kit z podwieszanym splitterem, spoiler na klapie bagażnika, sporej wielkości dyfuzor, utwardzone i obniżone zawieszenie, a także zupełnie nowy układ wydechowy. Nie zabrakło wydajniejszego układu hamulcowego oraz specjalnego malowania w barwy Hyundai N.
Najważniejsze jest jednak to, co znajdziemy pod maską. Sercem wyjątkowego iMax jest 3,5-litrowe V6 z podwójnym turbodoładowaniem, dzięki czemu generuje teraz 408 KM (402 bhp, 300 kW) oraz 555 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dodatkowo napęd przekazywany jest wyłącznie na tylną oś za pośrednictwem 8-stopniowej skrzyni automatycznej.
Aby zostawiać bardziej efektowne kłęby dymu podczas jazdy w zakrętach, przekładnia została wzmocniona i przeprogramowana aby lepiej sobie radziła z jazdą na wysokich obrotach. Smaczkiem jest idealne rozłożenie masy 50:50. Kto ma ochotę na przejażdżkę?
Podczas driftu nikt nie siedzi z tyłu